czwartek, 28 lipca 2011

Prostujemy, prostujemy - szuszarka prostująca

Cześć Wszystkim.
Na dobry początek chciałabym wam przedstawić coś, co może wam się przydać jeśli nie lubicie swoich niesfornych włosów - tak, jak ja.


Wygląda ona tak:











Kiedyś, daaawno temu, kupiłam sobie taką nowinkę techniczną. Mianowicie suszarkę, która cudownie miała prostować włosy. Wtedy dopiero wchodziły na polski rynek.

Na reklamach widzieliśmy coś takiego:

Mamy bardzo pokręcone włosy i czary mary, mamy jedwabiście proste włosy. Oczywiście - bzdura.

Suszarki użyłam 2-3 razy i odłożyłam do kąta. Miałam włosy do połowy szyi - te najkrótsze. Suszarka nie robiła praktycznie nic. Jednak postanowiłam po wielu latach wrócić do tego. Teraz mam włosy dużo dłuższe i suszarka sprawuje się lepiej niż dobrze. Włosy, co prawda, nie są idealnie proste, jednak są dość gładkie, nie są napuszone - nie mamy efektu siana (jak umyję głowę i wysuszę włosy, to później każdy w inną stronę sterczy, zwłaszcza popalone końcówki). Suszarka ma opcję jonizacji, dzięki której włosy nie elektryzują się podczas suszenia.
Jednak do mojej grzywki (prosta, do brwi) się nie nadaje.Fakt, ogólnie włosy są gładkie, ale końcówki niestety układają się inaczej, niż chcę.
Suszarki można używać jako 'prostownica' albo jako zwyczajną suszarkę. Ma 2 stopnie dmuchania (ciepłe i gorące powietrze) oraz przycisk do "wychłodzenia" powietrza jeśli operujemy na włosach przy skórze. Użycie suszarki jest dość proste. Łapiemy kosmyk włosów i naprowadzamy na niego suszarkę. Włosy się rozczesują dzięki szczotkach po obu stronach i prostują dzięki płytkom po środku.

Ogólnie rzecz biorąc - polecam tą suszarkę dla osób mających włosy średnie lub długie. Dzięki niej nie musimy używać prostownicy - a co za tym idzie - mniej palimy włosy :)

Na koniec rozdanko :) O tutaj :) 


















I jeszcze jedno - na blogu Blair. 
Można wygrać zestaw japońskich kosmetyków <3 no i rozdanie jest otwarte dla wszystkich, bez wyjątku, więc do roboty! :)

Jest także konkurs u burberry
http://burbery.wordpress.com











I jeszcze jedno rozdanie u YoAnki

14 komentarzy:

  1. Ja jestem także nowa na blogspocie :)
    Powodzenia ;) i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za obserwację:) Poczynię to samo:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy o czymś takim nie słyszałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja próbuję przestać prostować włosy, ale są tragiczne, strasznie puszyste.
    A taka suszarka to chyba lepsze rozwiązanie.:D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Takze dodaje do obserwowanych :)

    Zapraszam do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam nową blogerkę. :)

    Dodaję do obserwowanych, żeby sprawić Ci przyjemność!:) Będę zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o takiej suszarce - heh zacofana chyba jakaś jestem :D
    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie
    http://sensesensibility87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna suszareczka ;) a na dole widzę moj ulubiony malutki lakier ;)
    no to dodajemy do obserwowanych? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow... suszarka może być niezła! Ja mam z Remingtona, taką z odżywką i jestem zadowolona, ale ta... PROSTUJE WŁOSY! super :)
    Zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. odpisuj u mnie :D bo się później nie połapię a na pewno skapuję że odpisałaś mi na coś :)
    No to obserwuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz o takim czymś słysze, ale wydaje się to być bardzo ciekawa rzecz!:)


    odwiedź & skomentuj mojego bloga, proszę <3
    http://jo-styleworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam kręcone włosy i zawsze je prostuję..teraz od początku lipca przestałam..
    Niestety cudów nie ma, jedynie prostownica może mi je wyprostować :|
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. odstawiłam wszystkie prostownice na bok bo włosy niszczą, a Twojej mamy leczo: to pewnie chodzi o paprykę, ja dodałam więcej żółtej niż czerwonej i dla tego tak mało czerwonego, do tego pewnie daje od razu przecier, a ja jak już robię na końcu:)

    OdpowiedzUsuń