Może zacznę od końca, czyli od rozdania. EKOcentryczka przygotowała fajne nagrody. Warto ją odwiedzić ;)
Chciałam też pochwalić się swoimi zdobyczami z wczoraj ;) . Większość z nich sprezentowałam sobie sama, ale czy to ważne? I tak najlepszy prezent zrobił mi P. On wie, co tygrysek lubi najbardziej :) Same zobaczycie dlaczego ;)
Wystrugał dla mnie serducho. Żaden kupiony prezent mnie nigdy tak nie ucieszył, jak ten kawałek drewna :) Do obdarował mnie peelingiem z Oriflame o zapachu malin i mięty (nie wiem dlaczego o takim zapachu, bo ja tam czuję mandarynki - wszyscy czują mandarynki w sumie). Ale i tak pachnie cudownie :D
Od rodziców dostałam puchate i kolorowe kapciuchy, które schowałam i zapomniałam obfotografować (muszę dać wyzionąć ducha swoim starym papuciom:D) i Nescafe z ogromny kubasem (śliczne są), na który mój tata mówi - wiaderko ;)
A teraz zakupy, które poczyniłam sama :D
Trochę zaszalałam, ale od dawna zbierałam się na kupno pędzelków
niby mało, ale jednak trochę jest :D |
puder fiksujący z essence, jest świetny! |
kremy do rąk z essence, pięknie pachną. Jeszcze nie użyłam :D |
Od dawna polowałam na pastelowe lakiery. I mam! |
Kredki z essence |
Pędzelki Hakuro i ostatni z Maestro |
Swatche lakierów na szybko i w sztucznym świetle. |
Fajny sklep. Ceny ani niższe, ani wyższe niż np w Naturze, ale można dostać dużo rzeczy, których w Naturze już nie ma albo w ogóle nie dotarło.
To byłoby na tyle, z mojego chwalipięctwa :P
Życzę dobrej nocy i spodziewajcie się recenzji kremu do twarzy z flos-leku, bo się w nim zakochałam ;)
Serducho jest urocze :3
OdpowiedzUsuńA lekiry taaakie słodkie :)
Zazdroszczę pędzelków! Widzę, zakupy udane ;)
OdpowiedzUsuńlakierki cudowne :)
OdpowiedzUsuńCzasem taki 'prosty' prezent cieszy bardziej niż perfumy czy podkład ze 250 zł :) Lubię pastelowe lakiery, choć ich aplikacja nie zawsze jest przyjemna i łatwa ;)
OdpowiedzUsuńświetne serducho :)
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam posta o nowych pędzlach :)
Pędzle super:-)**
OdpowiedzUsuńUdane zakupy :)
OdpowiedzUsuńDrewniane serducho jest piękne - podziwiam Twojego mężczyznę za kreatywność :)
I czekam z niecierpliwością na recenzję pędzli Hakuro - mam nadzieję, że zamieścisz o nich notkę :)
wow niezłe te zakupy, sporo fajnych rzeczy
OdpowiedzUsuńSłodkie to serducho :)
OdpowiedzUsuńWow! Serduszko jest cudowne. A na zakupach zaszalałaś, wszystko świetne!
OdpowiedzUsuńJa niestety nie umiem robić na drutach, może babcie poproszę:))
Ciekawe zdobycze :) A serduszko śliczne!
OdpowiedzUsuńśliczne serduszko :) no i zazdroszczę pędzelków!
OdpowiedzUsuńurocze to serduszko, fajne lakierky
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej proszę o kontakt:)
OdpowiedzUsuńhttp://ekocentryczka.blogspot.com/2011/12/wyniki-konkursu.html
Nagrodę wysłałam dzisiaj. Gratuluję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń